Zapowiadana nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego zbliża się wielkimi krokami, a my mamy coraz więcej informacji, jak te zmiany będą wyglądać i jaki jest zamysł ustawodawcy, aby je wprowadzić. Jedną z ważniejszych zmian jaka ma wejść w życie wraz z nowelą kodeksu postępowania cywilnego i innych ustaw, jest zmiana terminów przedawnienia i sposobu jego badania przez sądy w toku postępowania.
Czym jest przedawnienie wie, a przynajmniej powinien wiedzieć każdy.
Najprościej mówiąc termin przedawnienia jest to okres, w trakcie którego można dochodzić na drodze sądowej swojego roszczenia od dłużnika. Po upływie tego terminu, jeżeli dłużnik w sądzie podniesie zarzut, że roszczenie, o które wnosimy jest przedawnione- sąd oddali nasze powództwo. Dłużnik co prawda nadal pozostanie dłużnikiem, ale wierzyciel nie będzie miał możliwości skutecznego dochodzenia swoich praw przed sądem. Instytucja przedawnienia ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa obrotu- po to aby dla przykładu- po 80 latach spadkobiercy pradziadka, nie zorientowali się, że ktoś mu kiedyś czegoś nie zapłacił, nie oddał itd.
WAŻNE: Sąd bada przedawnianie wyłącznie na zarzut strony (jeszcze, ale o tym poniżej) Oznacza to, że w przypadku przedawnionego roszczenia, co do którego dłużnik nie powołał się w sądzie na przedawnienie, sąd w przypadku zasadności pozwu orzekanie na korzyść powoda.
Ogólne terminy przedawnienia zostały określone w art. 118 kodeksu cywilnego, zgodnie z brzmieniem którego, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata.
Przytoczone terminy są wyłącznie terminami ogólnymi. Przy każdej umowie, czynności prawnej należy sprawdzić, czy przepisy nie przewidują innego terminu przedawniania, tak jak ma to miejsce np. w umowie o dzieło, przy której termin przedawnienia wynosi 2 lata.
WAŻNE: Watro wspomnieć, że przedawnieniu nie podlegają roszczenia niemajątkowe, jak te o ochronę dóbr osobistych.
Najistotniejsza zmiana jaką ma wprowadzić nowelizacja przepisów dotyczy skrócenia, z 10 do 6 lat, terminu przedawnienia roszczeń stwierdzonych tytułem wykonawczym lub ugodą sądową. Przewiduje się, że planowane zmiany będą miały ogromny wpływ na rynek zarządzania wierzytelnościami. Skrócenie okresu przedawnienia zmusi wierzycieli do szybszego prowadzenia procesów windykacyjnych. Wszczęcie postępowania sądowego czy późniejszej egzekucji będzie musiało nastąpić maksymalnie nie co 10, a co 6 lat.
Jak wspominałam na początku na dzień dzisiejszy, aby skorzystać z możliwości uchylenia się od spłaty, dłużnik musi w toku postępowania sądowego zgłosić zarzut przedawnienia. Nowelizacja, w zakresie roszczeń od konsumentów przewiduje tutaj radykalną zmianę. Dłużnik nie będzie już musiał zgłosić zarzutu w toku procesu. Ustawodawca wprowadza całkowity zakaz domagania się zaspokojenia roszczenia przedawnionego, przysługującego przeciwko konsumentowi, chyba że ten ostatni zrzekł się możliwości skorzystania z tego zarzutu. Wierzyciel będzie musiał wykazać, że roszczenie nie jest przedawnione, a Sąd będzie badał to z urzędu.
Ustawa ma wejść w życie w terminie 30 dni od dnia jej ogłoszenia. Przepisy przejściowe, określające jak sama nazwa wskazuje „przejście” z przepisów starej ustawy na nowy stan prawny zostały zbudowane nieco niestandardowo, a mianowicie- roszczenia, które istniały i nie uległy przedawnieniu w dniu wejścia w życie ustawy podlegać będą wyłącznie nowym przepisom. Jeżeli termin przedawnienia będzie krótszy niż ten dotychczasowy, jego bieg rozpocznie się z pierwszym dniem obowiązywania przepisów. Wyjątkiem będzie sytuacja, gdy przedawnienie rozpoczęte w czasie obowiązywania aktualnych przepisów skończyłoby się wcześniej niż przy zastosowaniu nowych. Wówczas przedawnienie biegnie według starych reguł.
Jeżeli zaś chodzi o postępowania przeciwko konsumentom, które będą w toku, w dniu wejścia w życie ustawy, to nawet w sytuacji, gdy wcześniej dłużnik nie podniósł zarzutu przedawnienia, roszczenie i tak będzie podlegało przepisom znowelizowanym. Mówiąc prosto- sądy we wszystkich trwających sprawach dotyczących roszczeń przedawnionych będą oddalały powództwa, nawet jeżeli pozew został wniesiony po rządami starych przepisów, gdy sąd badał przedawnienie wyłącznie na zarzut. Jest to moim zdaniem bardzo istotne odstępstwo od sztandarowej zasady prawa rzymskiego lex retro non agit oznaczającej, że prawo nie działa wstecz.
A zatem drodzy wierzyciele, aby uchronić się przed niemiłą niespodzianką, należy jak najszybciej dokonać przeglądu spraw i uzyskać dla nich tytuły wykonawcze pozwalające na wyegzekwowanie należności. Pamiętajcie również, że można przerwać bieg przedawnienia poprzez np. wszczęcie postępowania pojednawczego (zawezwanie do próby ugodowej) Jest to najprostszy i najtańszy sposób na przerwanie biegu przedawnienia.
1 Komentarz
[…] czas temu pisałam o instytucji przedawnienia i o tym że coś się w tym temacie zmieni https://oprawieprosciej.pl/rewolucja-w-przedawnieniu/ . Tym razem o tym, jak przedawniają się należności, które zostały już stwierdzone nakazem […]